Wyjechaliśmy o 8:00 rano w piątek, 30.09.2016r. spod sklepu Stokrotka w Górze Puławskiej. Ledwie minęła godzina, a już dotarliśmy do pierwszego celu naszej wycieczki - zabytkowej kuźni w Wojciechowie. Kuźnia ma 96 lat i przez cały ten czas się zmieniała. Kowal opowiadał o swojej ciężkiej, a zarazem fascynującej pracy - o tym, że praca kowala jest podobna do pracy muzyka. Po wybraniu dwójki ochotników, kowal pokazał jak się robi podkowy, a następnie byliśmy świadkami podkuwania najbardziej narowistego konia - a okazał się nim nasz kolega z klasy - Bartek. Dowiedzieliśmy się o tym, że kuźnię odwiedzili między innymi były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski i jego żona, Jolanta Kwaśniewska. Po zakończeniu spotkania, każdy mógł sobie kupić pamiątkę z pobytu w kuźni. Potem poszliśmy do zoo. Zobaczyliśmy kozy górskie, osły, barany, owce, alpaki, byki, bawoły, konie, lamy, bydło szkockie, kaczki. Niektórym udało się zobaczyć pumy, zanim się schowały, gdy usłyszały nadchodzącą naszą głoną grupę. Cudownie prezentowały się żurawie koroniaste, bernikle, przepiękne czarne łabędzie, emu, kuce szetlandzkie, osły politu, jeżozwierze, koczkodany, gęsi tybetańskie, zające, kangury, rysie, ptaki - mandarynki i bażanty złociste. Widzieliśmy lisa polarnego, makaki, szopa pracza, wiewiórkę, gołębie, puszczyki, pawie, biegusy indyjskie, papugi ara (żółtobrzuche, zielonoskrzydłe), lemury oraz zebry. Pani przewodniczka o wszystkich tych zwierzętach ciekawie opowiadała. Pobyt w zoo zakończył się grillem. W międzyczasie korzystaliśmy również z atrakcji zoo takich jak np. liczne zjeżdżalnie, huśtawki, trampolina i zjeżdżalnia na linie /tralka/. Po zoo odwiedziliśmy park edukacyjno - rekreacyjny Owadolandię. Poznaliśmy w niej różne rodzaje owadów, ich nazwy i miejsca, w których występują. W drodze powrotnej znaleźliśmy jeszcze trochę czasu na zwiedzanie Nałęczowa, w którym jest park zdrojowy. Korzystają z niego ludzie z problemami zdrowotnymi, ale Nałęczów odwiedzali również Stefan Żeromski i Bolesław Prus. Dowiedzieliśmy się o historii pomnika Bolesława Prusa oraz o pijalni wód w Nałęczowie.
Wycieczka była niezwykle udana!!! - mieliśmy mnóstwo atrakcji i niemalże wakacyjną pogodę.
|